Wyleganie zbóż. Jaki środek ochrony roślin sprawdzi się najlepiej?

Wyleganie zbóż to problem, z którym prędzej czy później mierzy się większość rolników. Pochylone łany nie tylko źle wyglądają na polu, ale przede wszystkim powodują realne straty w plonie oraz pogarszają jego jakość. Skąd bierze się wyleganie, jak je rozpoznać i – co najważniejsze – jak mu zapobiegać? 

Wyleganie, czyli charakterystyczne pochylenie roślin

Najprościej mówiąc, wyleganie to trwałe pochylenie całych roślin lub ich części, zazwyczaj pod wpływem czynników zewnętrznych. Ma różny charakter, od lekkiego przegięcia źdźbeł, po całkowite przewrócenie rośliny razem z systemem korzeniowym.

Wyróżnia się trzy główne rodzaje wylegania:

  • Wyleganie źdźbłowe – przełamanie łodygi w dolnych międzywęźlach, często po silnych wiatrach i opadach.
  • Wyleganie korzeniowe – roślina przewraca się razem z korzeniami, zwykle po długotrwałym rozmiękczeniu gleby.
  • Złamanie dokłosia – szczególnie dotyczy jęczmienia i żyta, gdy ciężki kłos nie jest już utrzymywany przez osłabione dokłosie.

Dlaczego wyleganie stanowi problem?

Wyleganie roślin wiąże się z szeregiem strat produkcyjnych. Utrudnia zbiór, ponieważ kombajn nie jest w stanie zebrać wszystkich kłosów z pochylonego łanu. W efekcie rolnicy tracą część plonów. 

Dodatkowo, wyleganie skutkuje nierównomiernym dojrzewaniem roślin. Przez to trudniej jest zaplanować optymalny termin żniw. Położone łany stają się także idealnym środowiskiem dla rozwoju chorób – grzyby i bakterie lubią miejsca, gdzie jest wilgotno, ciemno i nie ma przewiewu. 

Ponadto, wylegnięta roślina ustępuje chwastom, które szybko przejmują przestrzeń. W praktyce oznacza to jedno – gorszy plon.

Co wpływa na podatność na wyleganie?

Na wyleganie wpływa kilka głównych czynników. Pierwszy to wybór nieodpowiedniej odmiany roślin. Już na etapie zakupu materiału siewnego warto zwrócić uwagę na wysokość źdźbła. Ważne są też grubość i sztywność łodygi, masa kłosa i obecność ości. Niektóre odmiany są odporniejsze i lepiej radzą sobie w trudnych warunkach. 

Drugi czynnik to pogoda. Silne opady, burze, wiatr, grad… łany o dużej biomasie nasiąkają wodą i stają się cięższe, a to zwiększa ryzyko wylegania. Szczególnie niebezpieczne są nagłe zmiany pogody, w tym burze po okresie suszy.

Trzecia sprawa to agrotechnika. Rośliny osłabiają zbyt duże dawki azotu, brak stosowania regulatorów wzrostu, za gęsty siew czy niedopasowanie odmiany do gleby i warunków panujących na danym stanowisku. W efekcie tego źdźbła są cieńsze, a korzenie słabsze.

Wniosek? Wyleganie to efekt wielu czynników. Część z nich da się przewidzieć i ograniczyć – ważne są odpowiednia odmiana, rozsądna agrotechnika, obserwacja pogody i szybkie reagowanie na zmieniające się warunki.

Oprysk na wyleganie. Jak działa?

Na wyleganie stosuje się regulatory wzrostu. Środki wzmacniają źdźbło, skracają jego długość i poprawiają kondycję roślin. Jaki oprysk na wyleganie pszenicy ozimej i innych zbóż? Substancje hamujące gibereliny, w tym etefon, proheksadion wapnia, chlorek chloromekwatu i trineksapak.

Dobór środka i terminu zabiegu zależy od:

  • uprawianego gatunku,
  • fazy rozwojowej roślin,
  • warunków pogodowych,
  • spodziewanego poziomu plonowania.

Warto skonsultować się z doradcą lub agronomem – zbyt późny lub źle dobrany zabieg nie przyniesie odpowiedniego efektu. 

Kiedy stosować regulatory wzrostu?

Zabieg najlepiej przeprowadzać w fazie pierwszego kolanka, czyli w stadium BBCH 31, kiedy źdźbła zaczynają się intensywnie wydłużać. Skracanie w tym momencie pozytywnie wpływa na pogrubienie podstawy źdźbła. Wzmacnia konstrukcję rośliny i sprzyja rozwojowi korzeni.

Jeśli rolnik chce jak najdokładniej określić, czy pora na przeprowadzenie zabiegu, powinien przeciąć pęd główny wzdłuż. Pierwsze kolanko powinno znajdować się co najmniej 1 cm nad węzłem krzewienia. W przypadku odmian podatnych na wyleganie lub przy intensywnym nawożeniu azotem wykonuje się także drugi zabieg. Drugi termin przypada na fazę liścia flagowego (BBCH 39), kiedy liść ten jest już w pełni rozwinięty.

Regulatory wzrostu należy stosować, mając na uwadze warunki pogodowe – temperaturę i nasłonecznienie, szczególnie przy trineksapaku etylu. Przy wysokich temperaturach dawkę trzeba zmniejszyć, a po przymrozkach odczekać co najmniej 3 dni.

Do obu zabiegów stosuje się podobne środki, z wyjątkiem CCC i etefonu. CCC używa się we wczesnych fazach rozwoju, a etefon – przy wyższych temperaturach, zwykle w późniejszym etapie, chociaż zgodnie z etykietami może być wykorzystany wcześniej. 

W ofercie Scandagry znajdują się regulatory wzrostu, takie jak MOMOS 250 EC oraz Bold 175 EC – to skuteczne środki do stosowania jako oprysk na wyleganie owsa i innych zbóż. 

BIBLIOGRAFIA:

  1. Z. Jasińska, A. Kotecki, Zagadnienia ogólne. W: Szczegółowa uprawa roślin, Tom I., Wydawnictwo Akademii Rolniczej we Wrocławiu, 1999, s. 55, 56.
  2. https://www.farmer.pl/produkcja-roslinna/silne-wiatry-przyczyniaja-sie-do-wylegania-zboz-przed-zniwami,148009.html [dostęp: 08.04.2025].
  3. https://www.wrp.pl/zapobiec-wyleganiu-zboz-mamy-ostatni-moment-na-zabieg/ [dostęp: 08.04.2025]. 

 

 

Newsletter

Bądź na bieżąco. Zapisz się do newslettera.

WAŻNE: Od dnia 25 maja 2018 r. obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO). RODO obowiązywać będzie w identycznym zakresie we wszystkich krajach Unii Europejskiej, a więc także w Polsce. W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Zachęcamy do zapoznania się z nową polityką prywatności SCANDAGRA Polska